wtorek, 13 stycznia 2015

Invisibobble - rewolucyjne gumki

O rany, ale mnie tu dawno nie było! W natłoku związanym ze Świętami, Sylwestrem i próbnymi maturami nawet nie zauważyłam upływu czasu :) Poniższy wpis planuję już od dość dłuższego czasu, ale ciągle coś mi stawało na przeszkodzie i nie mogłam spokojnie usiąść i go napisać. Dzisiaj mam wolną chwilę, więc nadrabiam zaległości!

Pewnie wiele z was słyszało o gumkach Invisibobble - wnoszę po tym, że kilka razy już słyszałam "o, masz tą śmieszną gumkę!!!" rzucane po spojrzeniu na moje włosy :D Ten wychwalany przez dziewczyny cud nad cudami prezentuje się raczej niepozornie, zresztą zobaczcie sami:




Przyznam szczerze, że sama usłyszałam o nich już dość dawno temu, ale byłam raczej sceptycznie nastawiona, no bo przecież jak to coś, wyglądające jak kabel od telefonu, może działać cuda. Moja koleżanka zakupiła sobie na próbę i pokazywała mi efekty na swoich włosach, ale to nadal mnie nie przekonało - uznałam, że na moich włosach przecież i tak gumki się jakoś bardzo nie odciskają (nie wiem skąd się wzięło u mnie to przekonanie!). Dopóki nie zachciało mi się zrobić zdjęcia na bloga. Rozpuściłam włosy po całym dniu w kucyku, pstryknęłam pilocikiem i zobaczyłam to....


Więc niemalże natychmiast poleciałam do drogerii i wrzuciłam sobie do koszyka czarną wersję :)
Chciałam kupić cały zestaw 3 gumek w ładnym opakowaniu, bo widziałam wcześniej że takie mieli, ale niestety pani z drogerii powiedziała że teraz sprzedają je tylko pojedynczo :( Tak wygląda na włosach:



Nadszedł więc czas na wyrażenie opinii. Osobiście jestem zachwycona. Faktycznie ani trochę nie odciska włosów, nie ciągnie, nie szarpie, nie łamie, przy okazji kiedy spinam je wilgotne to ta gumka nie nasiąka od razu nieprzyjemnie wodą tak jak takie zwykłe gumki. Jedyny minus jest taki, że dość łatwo się rozciąga, po jakimś czasie niby wraca do mniejszych rozmiarów ale jednak nie jest tak mała jak była na początku, co trochę mnie irytuje, bo z każdym kolejnym razem muszę ją zaplatać więcej razy wokół kucyka. Jednak tak jak już mówiłam, jest to jedyna niedogodność. Więc jeśli wahacie się nad zakupem, tak jak ja przez dłuższy czas - naprawdę polecam! :) Problem mogą mieć tylko posiadaczki idealnie prostych i baaardzo śliskich włosów, bo gumki mogą się na nich po prostu nie trzymać. Ale zawsze warto wypróbować, może akurat okaże się strzałem w dziesiątkę :)




1 komentarz:

  1. Super blog!
    Pomysłowa nazwa, przyjemny wygląd i fajne podejście do tematu. Rewelacja! Czekam na więcej!

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...